7 listopada 2012

Z1. Garaż

Wszem i wobec oczywistym jest iż syn mój z zabawek uznaje tylko auta, a że nazbierało się już ich hohohoho i jeszcze trochę.... mamusia uszyła synusiowi przenośny garaż.




 Syn parkuje , jeździ ulicą, parkuje pod nim, na nim, za nim, obok niego :)






Wieczorem zwijamy, rano rozwijamy. No i zabrać można w gości - nie każdy ma do zaoferowania m.in. 9 aut, bez których zabawa nie ma sensu ;)


Koszt uszycia podobnego możesz sprawdzić w CENNIKU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz