3 sierpnia 2012

I1. Ubranko na krzesło

Powstało ubranko na mężusiowe krzesło przykomputerowe. Ostre rogi nagminnie dziurawiły ścianę, więc żonka wymyśliła osłonkę na te rogi i oprawiła w klawisze, które z chęcią powciskałby syneczek. Najlepiej wszystkie na raz potwierdzając enterem ;)




Ostatnia dziura w ścianie