K27. Kartka z okazji 30-tej rocznicy Ślubu Justyny i Krzysztofa

W Dzień Świąteczny 30 lat temu, miłość, uczciwość i wierność przyrzekali sobie zakochani Justyna i Krzysztof. Tą okrągłą rocznicę świętują razem z wnukami :)
Kartka zamówiona przez synową :) na podobieństwo już istniejącej.

P2. P3. Poszewki na poduszki

Siostrunie Julcia i Anula dostały oprócz bombek także poszewki na poduszki. Także swoje osobiste, prywatne i wyjątkowe. Oczywiście kolorowe :)

B1. B2. Bombki

Pod choinkami w pewnych dwóch domach znalazły się w wigilijny wieczór kolorowe pakunki. A w pakunkach... dla odmiany coś dla choinki :) Każdy członek obdarowanych rodzin posiada już teraz swoją własną, prywatną, osobistą ozdobę choinkową.

Z3. Zegarki

Święty Mikołaj poprosił mnie o pomoc w wykonaniu prezentów dla dwóch sióstr. Chciał podarować im zegarki. Tak ładnie prosił, że mu pomogłam :)

 

 

Z3. Garaż Mikołaja

Komuś wpadł w oko bolciowy garaż. A pewnie - bo fajny jest :) i tak oto powstał kolejny garaż - dla Mikusia.

 

P1. Poducha auto

Poduchę synowi chciałam uszyć już dawno temu - kiedy miał etap latania z podusią wszędzie. Początkowo miała być zupełnie inna. Ale skoro tak uwielbia auta... a ostatnio ijojojojoooo wymiata ;)

 

L7. Literki Bolcia

Szewc w dziurawych butach  chodzi... Syna mego ściana jeszcze do niedawna bez podpisu funkcjonowała. Ale nadszedł czas i na nie. Prezentują się tak:

Syn zapytany: Boluniu co tu jest napisane? Odpowiada z oczywistością w tonie głosu: Babuba :)

E1. Etui na telefon Gitara

Mąż mój zechciał chcieć etui na telefon, żeby mu się cacuszko nie porysowało ;) zatem kochająca żonka wzięła się za siebie i uszyła. A że mąż muzyczny wielce i gitarkę kochający na równi z żonką...

Tasiemka służy oczywiście do szybszego wydobycia telefonu z etiu. A na końcu... kostka do gry na gitarze.

Koszt uszycia podobnego możesz sprawdzić w CENNIKU

Z2. Metkowy królik

Dostałam zapytanie czy szyję maskotki-przytulanki. Odpowiedź: jak dotąd nie szyłam, ale mam zamiar. No i takim sposobem zostałam zmotywowana aby uszyć pierwszą maskotkę. Królik powstał na podstawie podesłanej fotki podobnej zabawki. Troszkę się różni - wiadomo, ale to inwencja twórcza i obawa przed oskarżeniami o plagiat ;P
Króliczek posiada metki do miętolenia (nawet z serduszkiem w miejscu serduszka) i szeleszczące uszko.

 Ostatecznie owe uszko na stałe zostało oklapnięte ;)

 
Koszt uszycia podobnego możesz sprawdzić w CENNIKU

K26. Kartka z okazji 50-tej rocznicy Ślubu Zofii i Wiesława

Taki staż małżeński zasługuje na kolejne weselicho i kolejne gorące życzenia. Życzenia nadesłała zamawiająca a ja stworzyłam dla nich oprawę. Wewnątrz kwiatowa kieszonka na "coś" zamiast kwiatka.

 

 

 

K25. Kartka na Chrzest Święty Wiktorii (Weroniki)

Kartka dla Julii spodobała się tak bardzo, że powstała potrzeba stworzenia kolejnej. Dla Wiktorii. A przy okazji w sumie powstała też dla Weroniki :)

 

 

 

R1. Rękawice kuchenne

Ktoś się przeprowadzał z gniazdka do gniazda ;) z tej okazji na nową kuchnię powstał zestawik: 2 rękawice - mama i tata + łapka - córeczka. Kolor nie z przypadku - ja zawsze chciałam mieć rękawicę czarną w środku żeby nie było widać jak się trochę przypali ;)

Koszt uszycia podobnego możesz sprawdzić w CENNIKU

K25. Kartka - pudełko urodzinowe

Zbliża rocznica 28 urodzin i parapetówa kumpla z pewnej starej, zgranej paczki. Na tą okazję ktoś zamówił kartkę. Miało być coś z nowym mieszkaniem, z dachówkami, z kołderką z podusiami...
W przypływie weny twórczej i chęci wypróbowania nowego wzoru "kartki" powstał domek:

 

Wszystkiego najlepszego :)

Z1. Garaż

Wszem i wobec oczywistym jest iż syn mój z zabawek uznaje tylko auta, a że nazbierało się już ich hohohoho i jeszcze trochę.... mamusia uszyła synusiowi przenośny garaż.

 Syn parkuje , jeździ ulicą, parkuje pod nim, na nim, za nim, obok niego :)

Wieczorem zwijamy, rano rozwijamy. No i zabrać można w gości - nie każdy ma do zaoferowania m.in. 9 aut, bez których zabawa nie ma sensu ;)

Koszt uszycia podobnego możesz sprawdzić w CENNIKU

K24. Kartka na Chrzest Święty Ani + szatka + świeca

Tak się nietypowo złożyło, że razem z mężem zostaliśmy Rodzicami Chrzestnymi małej Anny.

Matka Chrzestna zatem wzięła sobie do serca powagę funkcji i zrobiła własnoręcznie szatkę (jedynie tkaniny nie tkałam ;))

woreczek na nią

 ubranko na świecę,

  no i oczywiście pamiątkową kartkę ubrankową.

 

 Wszystko w tej samej żółtej tonacji. Bo kto powiedział, że musi być różowe?